Zofia Jasik

Zofia Jasik (19221990)

Kierowniczka podkowiańskiej księgarni

Zofia Jasik (1922–1990)
Fot. archiwum rodzinne

Była córką Ireny z domu Chylewskiej i Zygmunta Berezowskich. Przyszła na świat 5 czerwca 1922 r. w Równem – pierwszym polskim mieście na repatriacyjnej trasie, jaką podążali ze Wschodu jej rodzice do odrodzonej Polski. Rewolucję październikową przeżyli w Tyflisie (dziś Tbilisi, stolica Gruzji), gdzie ojciec Zygmunta, inżynier mechanik, budował kolejkę linową. W 1919 r. Irena i Zygmunt próbowali przedostać się do ojczyzny, po drodze Zygmunta aresztowano. Po roku więzienia wrócił do rodziny i zorganizował transport 1300 repatriantów. Wyruszyli z Armawiru (teren Armenii). Po narodzinach córki w Równem odbyli kilkutygodniową kwarantannę. Osiedli w Wilnie.

„Te pięć lat wojny, to ciągłe w naszym domu rewizje, zatrzymania któregoś z nas lub aresztowania. Mama siedzi w Gestapo za zorganizowanie pomocy żywnościowej dla więźniów, innym razem trafia do łapanki, brat wywieziony do obozu w Dnie pod Pskowem, ojciec zabrany z domu na Białe Morze. Mamy koszmarną okupację i wielu wrogów” – zanotowała Zofia we wspomnieniach. Sama za zorganizowanie uczczenia minutą ciszy rocznicy śmierci Józefa Piłsudskiego wydalona została z wileńskiej szkoły na tydzień przed tzw. małą maturą.

Po zajęciu Wilna przez Armię Czerwoną w 1940 r., ojciec, były wojskowy, wywieziony został w głąb Związku Radzieckiego. Udało mu się zaciągnąć do zorganizowanego przez gen. Władysława Andersa Wojska Polskiego, z którym przeszedł cały szlak bojowy aż do Monte Cassino. Przedostał się potem do Anglii, wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, tam zmarł.

Po ponownym zajęciu Wilna przez Rosjan (od końca czerwca 1941 do lipca 1944 r. okupowali je Niemcy) matka Ireny zdecydowała, że wraz z córką i jej starszym bratem opuszczą miasto. Wyruszyli 30 kwietnia 1945 r. i po długiej tułaczce towarowymi wagonami, przez Grodno, Białystok, płonącą Warszawę, Wrześnię, Poznań (nieprzyjmujący już repatriantów), przybyli do Inowrocławia. Tu Zofia zdała maturę i 20 października 1948 r. wyszła za mąż za Józefa Jasika, rodowitego poznaniaka, który wrócił z przymusowych robót w Niemczech. Mieszkając i pracując w Poznaniu, rozpoczęła studia w Wyższej Szkole Ekonomicznej. Gdy urodziły się dzieci, aby zapewnić im lepszy start, rodzina postanowiła zamieszkać w okolicach stolicy.

W listopadzie 1956 r. Zofia i Józef Jasikowie kupili działkę w Podkowie Leśnej Zachodniej i zamieszkali z córkami w niewykończonym domu przy ulicy Gołębiej. Zofia pracowała najpierw w jedynej wówczas podkowiańskiej aptece pp. Wojnarowskich. W 1964 r., po szkoleniu w Państwowym Przedsiębiorstwie „Dom Książki” i odbytym stażu w milanowskiej księgarni pp. Zielińskich, objęła stanowisko kierowniczki w nowo powstającej księgarni w Podkowie Leśnej przy ul. 1 Maja 5 (obecnie Jana Pawła II).

Była to placówka jednoosobowa. Pani Zofia sama dbała o jej zaopatrzenie, sama musiała także napalić w piecu, posprzątać. Polecała tytuły klientom, korzystając nie tylko z zapowiedzi wydawniczych, lecz także z doświadczeń własnej lektury. Księgarnia szybko stała się lokalnym centrum kultury, odwiedzanym chętnie przez znanych publicystów, pisarzy, miejscową inteligencję. Częstymi gośćmi byli krytyk literacki Tomasz Burek, historyk sztuki Maciej Masłowski czy lekarz Andrzej Lipiński. W latach 60. książka była towarem luksusowym, a białymi krukami dzieła wielkich polskich autorów sprzedawane na talony lub subskrypcję. W księgarni kupowano podręczniki szkolne, był tam też dział papierniczy z mnóstwem drobiazgów, w które zaopatrywali się głównie uczniowie szkoły podstawowej.

W latach 70. pani Zofia przekazała księgarnię swojej następczyni Alinie Lewickiej, a sama rozpoczęła pracę jako główna księgowa w Szkole Podstawowej im. Bohaterów Warszawy. W 1980 r., po śmierci męża, chociaż była już na emeryturze, wróciła jeszcze do szkoły, gdzie jej doświadczenie i umiejętności okazały się potrzebne.

Ostatnie lata życia poświęciła rodzinie – zamężnym córkom i wnukom. Starsza córka (ur. 1950), Maria Masłowska – psycholog, pracowała jako pedagog w podkowiańskim przedszkolu i szkolnej zerówce; młodsza – Sabina (ur. 1954), z wykształcenia biolog, była nauczycielką w warszawskim przedszkolu, mieszka w Pruszkowie.

Zofia Jasik zmarła 28 sierpnia 1990 r. Pochowana jest z mężem na podkowiańskim cmentarzu.

Oprac. TZ, na podstawie: Maria (Maryla) Masłowska, Podkowiańska księgarnia, „Podkowiański Magazyn Kulturalny” 2013, nr 69; Zofia Jasik, Wspomnienia, maszynopis w posiadaniu córek Marii i Sabiny; relacja Marii Masłowskiej i Sabiny Jaklewicz z 29 lipca 2022 r.