Urodziła się 1 kwietnia 1896 r. w Warszawie. Była najmłodszym dzieckiem Anastazji z domu Krawczyk i Jana Koźniewskiego. Pochodziła z rodziny rzemieślniczej, jej ojciec prowadził warsztat stolarski przy ul. Nowolipki. Tę ubogą, proletariacką część miasta uważała za swoją małą ojczyznę. Przez trzy lata uczyła się w powszechnej szkole rosyjskiej, z której wydalono ją po strajku szkolnym w 1905 r. „Ojciec umarł, trzeba było myśleć o pracy zarobkowej. Nie skończyłam ani całej szkoły powszechnej, ani kursu ochroniarskiego (dla wychowawczyń przedszkolnych), na który później chodziłam”.
W czasie I wojny światowej jej rodzina wyjechała do Rosji, osamotniona Pola podejmowała pracę w ochronkach dla dzieci, bibliotekach, teatrzykach amatorskich. Nawiązała kontakt z Polską Organizacją Wojskową. Zaczęła pisać wiersze, nowele. W 1919 r. poślubiła Stanisława Gojawiczyńskiego. Rok później urodziła córkę Wandę, którą wychowywała samotnie po rozstaniu z mężem. W latach 1920–1924 zamieszkała w Bielsku Podlaskim, gdzie dostała posadę asystentki sekretarza sejmiku powiatowego. Potem przebywała w Wilnie oraz na Górnym Śląsku, w Praszce i Szarleju (obecnie dzielnica Piekar Śląskich). Publikowała krótkie teksty o Śląsku (Górnoślązaczka, Powszedni dzień). Jej powieść Ziemia Elżbiety wzbudziła wiele kontrowersji, gdyż mieszkańcy tego bogatego regionu spodziewali się innego spojrzenia na tych, którzy walczyli o jego przyłączenie do Polski. W 1932 r. wróciła do Warszawy. Dzięki protekcji Zofii Nałkowskiej otrzymała stypendium Funduszu Kultury Narodowej. Nawiązała współpracę z „Gazetą Polską”, „Bluszczem”, „Kurierem Porannym”, gdzie zamieszczała felietony i fragmenty prozy. Dużą sławę przyniosły jej dwie powieści: Dziewczęta z Nowolipek (1935) i Rajska jabłoń (1937). Pierwsza doceniona została Nagrodą Literacką m.st. Warszawy i w 1937 r. zekranizował ją Józef Lejtes (w 1985 r. Barbara Sass-Zdort sfilmowała obie książki). W 1936 r. Gojawiczyńska dołączyła do władz warszawskiego oddziału Związku Literatów Polskich. W czasie II wojny światowej działała w konspiracji, w Biurze Informacji i Propagandy Armii Krajowej – 8 stycznia 1943 r. została aresztowana w swoim mieszkaniu przy ulicy Brzozowej i uwięziona na Pawiaku w jego kobiecej części, zwanej Serbią. Zwolniono ją w maju i ciężko chora leczyła się w szpitalu św. Józefa, potem znalazła schronienie w domu aktorki Marii Morozowicz-Szczepkowskiej w Milanówku.
Po wojnie brała czynny udział w pracach Związku Literatów Polskich, w 1946 r. ukazała się jej kolejna powieść, Stolica – o zrujnowanej Warszawie i warszawiakach odbudowujących miasto i życie. Odwiedzała w Sztokholmie zamężną córkę Wandę. W dzienniku notowała: „W maju 1947 r. Wanda i Stanisław Nadzin przyjechali do kraju na wakacje. Byliśmy na Stawiskach. Kupiłam działkę, która zresztą wcale mi się nie podobała. Była tania”. Parcelę przy ul. Błońskiej 26 kupiły od Iwaszkiewiczów wspólnie z Wandą Suchecką, właścicielką podkowiańskiej czytelni. Gdy działki wydzielono, Gojawiczyńska wybudowała mały drewniany domek letni. Przyjeżdżała tu z córką i wnukiem Jackiem Nadzinem, było to jej miejsce pracy i wypoczynku. „Na zakupionej pustej łączce wyrosły posadzone przez pisarkę brzozy, dęby, lipy, jałowce. Biała kora brzóz na tle bujnej zieleni oto właściwy urok tego zakątka”. Naprzeciwko mieszkała założycielka miejscowej biblioteki Wanda Głowacka. To z jej inicjatywy w 1967 r. nadano podkowiańskiej bibliotece imię Poli Gojawiczyńskiej.
Do dorobku literackiego autorki należą jeszcze: sztuka teatralna Współczesne, powieść dla młodzieży Dom na skarpie, zbiór felietonów Rozmowy z milczeniem, liczne opowiadania. w 1971 r. ukazał się tom tekstów drukowanych w czasopismach przedwojennych – z serca do serca, a w 1974 r. wydano felietony powojenne – Szybko zapomniane.
Odznaczona została Złotym Krzyżem Zasługi (1946), Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (1956), otrzymała Nagrodę Miasta Warszawy za całokształt twórczości.
Zmarła 29 marca 1963 r. Pochowana jest w Alei Zasłużonych na Powązkach.
Podczas uroczystości 75-lecia jej urodzin za sprawą ówczesnej bibliotekarki Wiesławy Kordaczuk na domu Poli zawieszono tablicę pamiątkową (domek „Chatka Puchatka” wg projektu Jerzego Baumillera i tablica przy ul. Błońskiej 26 już nie istnieją).