Urodził się 6 sierpnia 1936 roku w Warszawie. Dwa lata później rodzice – Kazimierz, inżynier elektryk i Anna (z domu Kluźniak), romanistka, zamieszkali w Podkowie Leśnej w domu zwanym “Podkówką’ przy ul. Jeleniej 34. W 1939 roku ojciec, pracownik Instytutu Lotnictwa w Warszawie, został oddelegowany do Paryża, dokąd wyjechał z rodziną. Pod koniec sierpnia 1939 roku Anna wraz z dzieckiem powróciła do Podkowy Leśnej, a mąż miał dołączyć do rodziny w połowie września (po zakończeniu pracy na północy Francji). Wybuch II wojny światowej rozdzielił rodzinę na zawsze. Ojciec przedostał się do wielkiej Brytanii i tam służył w RAF-ie. Po wojnie nie mógł powrócić do kraju. Anna samotnie wychowała dwoje dzieci: Kazimierza i Teresę (ur. 1940).
„Obrazy z najwcześniejszego dzieciństwa są we mnie mocno zakodowane, zwłaszcza te z okresu wojny, okupacji. Moje pierwsze kontakty z kościołem były poprzez osobę księdza Kolasińskiego. Nigdy nie zapomnę sceny, kiedy ksiądz organizował pomoc dla biednych dzieci i ich rodziców. Odbywało się to w sołectwie (tak się nazywała Rada Narodowa), rozdawano kanapki z kiełbasą – dla wielu towar niedostępny” – wspominał w 2005 r. Początkową edukację zdobywał na tajnych kompletach prowadzonych przez swoją ciocię w ich mieszkaniu w „Podkówce” (mama uczyła tu na poziomie licealnym). Od lutego do kwietnia 1945 r. uczęszczał do szkoły utworzonej przy ul. Parkowej w willi „Jókawa”, a następnie przy ul. Błońskiej. Liceum ogólnokształcące skończył w 1953 r. w Milanówku, gdzie francuskiego uczyła jego mama. W świat muzyki wprowadzała go ciocia, Stanisława Buźniak, która ze zburzonego na Woli w Powstaniu Warszawskim mieszkania, na furmance przywiozła do Podkowy Leśnej ocalałe pianino. Potem uczył się u pianistki Hanny Lachert, mieszkającej w willi państwa Dzikiewiczów „Bolkowo”, a później w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej nr 1 w Warszawie przy ul. Profesorskiej. Grę na fortepianie studiował w klasie Małgorzaty Trombini-Kazuro w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Warszawie, którą ukończył z wyróżnieniem w 1962 r. Jednocześnie w „Podkówce” udzielał lekcji muzyki młodym, początkującym pianistom. Na Festiwalu Młodych Muzyków w Gdańsku w 1964 r. otrzymał I nagrodę, co otworzyło przed nim sale koncertowe. Jeden z pierwszych koncertów dał w Filharmonii Narodowej w cyklu „Przedstawiamy młode talenty”. W 1973 r. doskonalił swoje umiejętności pod kierunkiem Guido Agosti w Academia Musicale Chigiana w Sienie.
Od 1979 r. pracował jako pedagog w Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie (od 2008 r. Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina). Wykształcił wielu pianistów z Polski, ale też z Japonii, Argentyny, Kanady, Chile, Hiszpanii. W latach 1975–1987 był dziekanem Wydziału Fortepianu, Klawesynu i Organów, a następnie dwukrotnie, w latach 1987–1990 oraz 1990–1993, rektorem uczelni. W 1986 r. otrzymał tytuł profesora. Jako rektor był inicjatorem inauguracji roku akademickiego w kościele św. Krzyża, ta tradycja istnieje do dziś.
Wielokrotnie zapraszano go do jury międzynarodowych konkursów pianistycznych (od Paryża po Tokio), w 2000 r. był jurorem w XIV Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Występował jako pianista z recitalami Chopinowskimi oraz recitalami muzyki polskiej w kraju i na świecie. Współpracował z Polskim Radiem, m.in. po raz pierwszy utrwalił utwory Mieczysława Karłowicza, Ludmiła Różyckiego i Grzegorza Fitelberga, z Telewizją Polską, rozgłośniami zagranicznymi, wytwórniami płytowymi w kraju i za granicą. Był członkiem zarządów wielu fundacji i stowarzyszeń muzycznych. W 2002 r. został prezesem Towarzystwa im. Fryderyka Chopina.
Od najmłodszych lat związany był z kościołem św. Krzysztofa, najpierw jako ministrant, potem od 1953 r. jako członek, a wkrótce długoletni dyrygent parafialnego chóru, nazywanego czasem „Chórem Gierżodiana”. Stały zespół liczył około 30 osób, często zmieniających się z losowych powodów. Profesor uczył chórzystów emisji głosu, spośród tych bardziej muzykalnych starannie dobierał solistów, popularyzował dawne i nowe pieśni związane z liturgią, ale i świeckie. Chór wyjeżdżał z koncertami do innych kościołów, m.in. w Krakowie i Warszawie. Kilkadziesiąt razy występował w Domu Opieki Osób Starszych w Radości i Domu Kombatanta w Otwocku. Wizytującemu parafię księdzu prymasowi Stefanowi Wyszyńskiemu zaśpiewał jego ulubioną „Szarą drogę”.
W podkowiańskim chórze poznał swoją żonę Jolantę Zegadło. Mieszkali w Podkowie Leśnej do 1982 r. Po przeprowadzeniu się do Otrębus jeszcze kilka lat prowadził chór w kościele św. Krzysztofa, odszedł, gdy ks. Leszek Slipek (proboszcz w l. 1991–2001) zatrudnił organistę. Założył nowy chór w kościele NMP w Otrębusach, ale zawsze podkreślał, że ma on podkowiańskie korzenie.
Odznaczony został m.in. Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. W 2008 r. „za zasługi dla społeczności podkowiańskiej, a w szczególności za działalność popularyzującą twórczość Fryderyka Chopina wśród cudzoziemców” Rada Miasta przyznała mu tytuł Honorowego Obywatela. Uroczystość w Pałacyku Kasyno uświetnił nie tylko mistrzowskim wykonaniem Poloneza As-dur Fryderyka Chopina, lecz także ciekawymi wspomnieniami o okupacyjnej i powojennej Podkowie. Dzięki współpracy profesora Gierżoda z CKiIO, w l. 2008–2010 odbywały się niedzielne recitale „Chopin w Kasynie”, w których występowali pianiści młodszego i starszego pokolenia. W ostatnich miesiącach życia przewodniczył komitetowi obchodów 100. urodzin ks. Leona Kantorskiego.
Zmarł 1 kwietnia 2018 r. Pochowany jest na podkowiańskim cmentarzu.