Kazimierz Gierżod

Kazimierz Gierżod (1936–2018)

Pianista, pedagog, dyrygent chóru parafialnego

Kazimierz Gierżod (1936–2018)
Fot. z Kościół pw. św. Krzysztofa w Podkowie Leśnej. Zarys historyczny, TPMOPL

Urodził się 6 sierpnia 1936 roku w Warszawie. Dwa lata później rodzice – Kazimierz, inżynier elektryk i Anna (z domu Kluźniak), romanistka, zamieszkali w Podkowie Leśnej w domu zwanym “Podkówką’ przy ul. Jeleniej 34. W 1939 roku ojciec, pracownik Instytutu Lotnictwa w Warszawie, został oddelegowany do Paryża, dokąd wyjechał z rodziną. Pod koniec sierpnia 1939 roku Anna wraz z dzieckiem powróciła do Podkowy Leśnej, a mąż miał dołączyć do rodziny w połowie września (po zakończeniu pracy na północy Francji). Wybuch II wojny światowej rozdzielił rodzinę na zawsze. Ojciec przedostał się do wielkiej Brytanii i tam służył w RAF-ie. Po wojnie nie mógł powrócić do kraju. Anna samotnie wychowała dwoje dzieci: Kazimierza i Teresę (ur. 1940).

„Obrazy z najwcześniejszego dzieciństwa są we mnie mocno zakodowane, zwłaszcza te z okresu wojny, okupacji. Moje pierwsze kontakty z kościołem były poprzez osobę księdza Kolasińskiego. Nigdy nie zapomnę sceny, kiedy ksiądz organizował pomoc dla biednych dzieci i ich rodziców. Odbywało się to w sołectwie (tak się nazywała Rada Narodowa), rozdawano kanapki z kiełbasą – dla wielu towar niedostępny” – wspominał w 2005 r. Początkową edukację zdobywał na tajnych kompletach prowadzonych przez swoją ciocię w ich mieszkaniu w „Podkówce” (mama uczyła tu na poziomie licealnym). Od lutego do kwietnia 1945 r. uczęszczał do szkoły utworzonej przy ul. Parkowej w willi „Jókawa”, a następnie przy ul. Błońskiej. Liceum ogólnokształcące skończył w 1953 r. w Milanówku, gdzie francuskiego uczyła jego mama. W świat muzyki wprowadzała go ciocia, Stanisława Buźniak, która ze zburzonego na Woli w Powstaniu Warszawskim mieszkania, na furmance przywiozła do Podkowy Leśnej ocalałe pianino. Potem uczył się u pianistki Hanny Lachert, mieszkającej w willi państwa Dzikiewiczów „Bolkowo”, a później w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej nr 1 w Warszawie przy ul. Profesorskiej. Grę na fortepianie studiował w klasie Małgorzaty Trombini-Kazuro w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Warszawie, którą ukończył z wyróżnieniem w 1962 r. Jednocześnie w „Podkówce” udzielał lekcji muzyki młodym, początkującym pianistom. Na Festiwalu Młodych Muzyków w Gdańsku w 1964 r. otrzymał I nagrodę, co otworzyło przed nim sale koncertowe. Jeden z pierwszych koncertów dał w Filharmonii Narodowej w cyklu „Przedstawiamy młode talenty”. W 1973 r. doskonalił swoje umiejętności pod kierunkiem Guido Agosti w Academia Musicale Chigiana w Sienie.

Od 1979 r. pracował jako pedagog w Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie (od 2008 r. Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina). Wykształcił wielu pianistów z Polski, ale też z Japonii, Argentyny, Kanady, Chile, Hiszpanii. W latach 1975–1987 był dziekanem Wydziału Fortepianu, Klawesynu i Organów, a następnie dwukrotnie, w latach 1987–1990 oraz 1990–1993, rektorem uczelni. W 1986 r. otrzymał tytuł profesora. Jako rektor był inicjatorem inauguracji roku akademickiego w kościele św. Krzyża, ta tradycja istnieje do dziś.

Wielokrotnie zapraszano go do jury międzynarodowych konkursów pianistycznych (od Paryża po Tokio), w 2000 r. był jurorem w XIV Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Występował jako pianista z recitalami Chopinowskimi oraz recitalami muzyki polskiej w kraju i na świecie. Współpracował z Polskim Radiem, m.in. po raz pierwszy utrwalił utwory Mieczysława Karłowicza, Ludmiła Różyckiego i Grzegorza Fitelberga, z Telewizją Polską, rozgłośniami zagranicznymi, wytwórniami płytowymi w kraju i za granicą. Był członkiem zarządów wielu fundacji i stowarzyszeń muzycznych. W 2002 r. został prezesem Towarzystwa im. Fryderyka Chopina.

Od najmłodszych lat związany był z kościołem św. Krzysztofa, najpierw jako ministrant, potem od 1953 r. jako członek, a wkrótce długoletni dyrygent parafialnego chóru, nazywanego czasem „Chórem Gierżodiana”. Stały zespół liczył około 30 osób, często zmieniających się z losowych powodów. Profesor uczył chórzystów emisji głosu, spośród tych bardziej muzykalnych starannie dobierał solistów, popularyzował dawne i nowe pieśni związane z liturgią, ale i świeckie. Chór wyjeżdżał z koncertami do innych kościołów, m.in. w Krakowie i Warszawie. Kilkadziesiąt razy występował w Domu Opieki Osób Starszych w Radości i Domu Kombatanta w Otwocku. Wizytującemu parafię księdzu prymasowi Stefanowi Wyszyńskiemu zaśpiewał jego ulubioną „Szarą drogę”.

„Chór to było nie tylko śpiewanie. Często organizowaliśmy wycieczki, obozy letnie, pielgrzymki do różnych miejsc, przeważnie kultu maryjnego, rokrocznie odbywały się kuligi […]. Działo się to szczególnie za czasów księdza Leona, który był może podobnym typem. Często spieraliśmy się, mieliśmy odmienne zdanie, ale jak ksiądz usłyszał ode mnie o obozach, to też wyjeżdżał i razem tą drogą wędrowaliśmy. W czasach komuny starałem się przemycać różne prawdy poprzez śpiew. Radością wielką było, jeśli poprzez te działania, ten chór, pomagało się młodzieży czasem szukającej, błąkającej się. Jest satysfakcją, jeśli ktoś dziś mówi, że te lata były najpiękniejsze w jego życiu, bo takie spotykam wypowiedzi. Ale i z żalem patrzę, jak się niektórym życie poplątało” – opowiadał po latach prof. Gierżod.

W podkowiańskim chórze poznał swoją żonę Jolantę Zegadło. Mieszkali w Podkowie Leśnej do 1982 r. Po przeprowadzeniu się do Otrębus jeszcze kilka lat prowadził chór w kościele św. Krzysztofa, odszedł, gdy ks. Leszek Slipek (proboszcz w l. 1991–2001) zatrudnił organistę. Założył nowy chór w kościele NMP w Otrębusach, ale zawsze podkreślał, że ma on podkowiańskie korzenie.

Odznaczony został m.in. Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. W 2008 r. „za zasługi dla społeczności podkowiańskiej, a w szczególności za działalność popularyzującą twórczość Fryderyka Chopina wśród cudzoziemców” Rada Miasta przyznała mu tytuł Honorowego Obywatela. Uroczystość w Pałacyku Kasyno uświetnił nie tylko mistrzowskim wykonaniem Poloneza As-dur Fryderyka Chopina, lecz także ciekawymi wspomnieniami o okupacyjnej i powojennej Podkowie. Dzięki współpracy profesora Gierżoda z CKiIO, w l. 2008–2010 odbywały się niedzielne recitale „Chopin w Kasynie”, w których występowali pianiści młodszego i starszego pokolenia. W ostatnich miesiącach życia przewodniczył komitetowi obchodów 100. urodzin ks. Leona Kantorskiego.

Zmarł 1 kwietnia 2018 r. Pochowany jest na podkowiańskim cmentarzu.

Opr. TZ, na podstawie: Nuty jak gwiazdy. Rozmowa z prof. Kazimierzem Gierżodem, Podkowiański Magazyn Kulturalny” 2005, nr 45; Grażyna Zabłocka, Kościół pw. św. Krzysztofa w Podkowie Leśnej. Zarys historyczny, TPMOPL, Podkowa Leśna 2006; Małgorzata Kosińska, Kazimierz Gierżod – życie i twórczość, culture.pl, 2010; Pożegnanie Profesora Kazimierza Gierżoda, „Biuletyn Miasta Ogrodu Podkowa Leśna” 2018, nr 2/81; relacja siostry Teresy Wachal z 21 listopada 2021 r.