Jan Liberda

Jan Liberda (1894–1976)

Żołnierz Legionów, sołtys Podkowy, członek TPMOPL

Jan Liberda (1894–1976)
fot. archiwum rodzinne

Urodził się w 1894 r. na Zaolziu. Jako 20-latek wstąpił do Legionów i przeszedł z nimi szlak bojowy. Walczył także w wojnie polsko-bolszewickiej, pod dowództwem gen. Józefa Hallera.

W 1932 r. otrzymał Krzyż Legionowy za walkę w wielkiej wojnie (z podpisem Józefa Piłsudskiego), a w 1933 r. Krzyż i Medal Niepodległości, „za pracę w dziele odzyskania niepodległości”, i Order Odrodzenia Polski. W okresie międzywojennym i kształtowania się II RP – za swoją pracę dostał również Srebrny Krzyż Zasługi.

Po zakończeniu działań wojennych zamieszkał w Poznaniu i tam poznał Marię Engel, z domu Matz, która z czasem została jego żoną. Był wówczas zatrudniony jako pracownik biurowy (biegłe władał językiem niemieckim), a następnie administrował nieruchomościami żony. Do Podkowy przyjechał w połowie lat 30. i zamieszkał z żoną i jej synem z pierwszego małżeństwa, Konstantym Engelem, w zakupionej wcześniej willi „Astra” przy ulicy Wschodniej (istniejącej do dziś).

Jako profesjonalny administrator, jeszcze przed II wojną został sołtysem Podkowy, będąc jednocześnie członkiem Towarzystwa Przyjaciół Miasta Ogrodu Podkowa Leśna. Z protokołów walnych zebrań wynika, że był ceniony i kilkakrotnie wszedł w skład Komisji Rewizyjnej. W głosowaniu w marcu 1939 r. uzyskał tyle samo głosów, co znany lekarz Stefan Purski. Prosił zebranych o poparcie zbiórki na fundusz obrony narodowej, przedstawił trudną sytuację finansową gminy, wynikającą z zalegania przez mieszkańców z opłatami, mówił o podjęciu działań w celu załatwienia w Podkowie dozoru policyjnego. Postulował też, by do Towarzystwa zapisało się co najmniej 50% mieszkańców.

Po wkroczeniu Niemców do Podkowy w 1939 r., jako przedstawiciel samorządu, został na krótko aresztowany. Po zwolnieniu „zachował swój urząd, podlegając nowemu wójtowi brwinowskiemu, Niemcowi Edwardowi Gruhnowi” – pisał Michał Domański.

„Ówczesny wójt, Jan Liberda, tylko w pewnych dniach przyjmował interesantów w Gminie, w pozostałym czasie spotykaliśmy go, jak nieustannie objeżdżał na rowerze ulice Podkowy, notując wszystkie uchybienia natury porządkowej, aby nazajutrz wydać odpowiednie polecenia gajowym (było ich w gminie 10, przy czym urząd składał się z wójta, sekretarza i jednej urzędniczki) – wspominała w „Głosie Podkowy” Wanda Głowacka.

Z rodziną Dzikiewiczów Liberdowie poznali się przez matkę Jadwigi, Amelię Emich, którą Jan wraz z żoną Marią często odwiedzał. Maria Liberdowa zmarła 4 maja 1953 r. W 1955 r. Jan ożenił się z wdową, Jadwigą Dzikiewicz, i zamieszkał z jej rodziną przy ulicy Jeleniej, w willi „Bolkowoˮ. Pracował w Warszawie jako urzędnik. Po przejściu na emeryturę zainteresował się pszczelarstwem, do czego zachęcił go pszczelarz i mieszkaniec Podkowy Stefan Bonikowski. Stopniowo rozwijał swoją hodowlę, co stało się jego pasją. Zajmował się także wraz żoną ogrodem. Innym jego zajęciem były tłumaczenia z języka niemieckiego, który znał świetnie.

Zmarł w Podkowie, 11 lutego 1976 r., i pochowany jest wraz z pierwszą żoną Marią na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim w Warszawie przy ulicy Młynarskiej.

Oprac. MW, na podstawie: Archiwum rodziny Dzikiewiczów; Michał Domański, Podkowa Leśna 1939–1948, TPMOPL, Podkowa Leśna 2007; Wanda Głowacka, List do redakcji, „Głos Podkowy” 1992, nr 4 (25); Obywatelskie Archiwum Podkowy Leśnej, „Archiwum działalności TPMOPL do 1939 r.”, sygn. Pl/1007/001.