Zmarł prof. Andrzej Tyszka

Zmarł prof. Andrzej Tyszka

Andrzeja Tyszki miasta jak ogrody

prof. Andrzej Tyszka (1934-2022)
Fot. Jacek Maziarski; archiwum TPMOPL

Kilka lat temu Pan Profesor Andrzej Tyszka podarował mi swoją nowo wydaną książkę Miasta jak ogrody z następującą dedykacją: „Dla Pani Grażyny z podziękowaniem za cytat – do odszukania w uważnej lekturze”. Słowa te zobowiązywały do dokładnego przeczytania nowości, oczywiście nie tylko ze względu na poszukiwanie owego własnego zdania. Ta publikacja ukazała się w cyklu „Biblioteki Świętokrzyskiej”, wydana przez Świętokrzyskie Towarzystwo Regionalne. Poza wspomnianym tytułem w ciągu wieloletniej znajomości zostałam obdarowana przez Profesora jeszcze kilkunastoma Jego książkami, do których często zaglądam, smakując treść i wyrafinowany styl Autora. Zawsze mnie dziwiło, dlaczego Andrzej Tyszka związany był z pozapodkowiańskimi wydawcami – Świętokrzyskim Towarzystwem Regionalnym i Staszowskim Towarzystwem Kulturalnym, gdzie pisywał pod pseudonimem Baltazar K. Może zdecydowały o tym osobiste znajomości i przyjaźnie oraz sentyment do ziemi Stefana Żeromskiego… Te dwa znane mi ogrody wydawnicze pozostawiły znaczną spuściznę literacką Autora – z zawodu socjologa kultury, piszącego i dla tych, jak to określił, „patrzących z ukosa”. Wymienię choć parę tytułów: Żyjąc wśród leśnych ogrodów; Mowy, myśli i uczynki; W imię czego – przeciw czemu; W rodzinie kultur europejskich; Padłeś – powstań; Słodkie trucizny, gorzkie lekarstwa; Kultura małych ojczyzn i wielkiej Ojczyzny; Ja i reszta świata; Od historii ku przyszłości. Sto opowieści plus jedna.

Urodził się 1 listopada 1934 r. w Warszawie. Z Podkową Leśna związany był od października 1939 r., kiedy jego rodzice wraz z czworgiem dzieci sprowadzili się do „Podkówki” przy ul. Jeleniej 34 – domu wybudowanego przez krewne, siostry Majkowskie. Tu w czasie wojny urodziło się dwoje rodzeństwa: Ewa i Jan, którzy mieszkają do dziś w Podkowie. W wieku 10 lat stracił ojca, który podczas Powstania Warszawskiego walczył w Zgrupowaniu „Kryska”. Na łamach „Podkowiańskiego Magazynu Kulturalnego” (nr 73) Profesor wyraził swoje bolesne przeżycia z tego czasu. O losie rodziny Tyszków i historii „Podkówki” napisała Małgorzata Wittels w Drugim albumie z Podkową, wydanym przez Towarzystwo Przyjaciół Miasta Ogrodu Podkowa Leśna.

W 1952 r. Andrzej zdał maturę w Liceum Ogólnokształcącym w Milanówku, następnie studiował na Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, pracował jako nauczyciel WF-u w Szkole Podstawowej nr 3 w Ursusie. W 1965 r. ukończył studia na Wydziale Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie potem przez ponad 30 lat pracował, uzyskując kolejne stopnie naukowe aż do profesora. Przed stanem wojennym w 1981 r. zajmował się działalnością opozycyjną, został internowany najpierw w Białołęce, potem w Jaworznie (do maja 1982 r.). Prowadził wykłady dla strajkujących studentów i pracowników UW. Z powodu wprowadzenia stanu wojennego nie mógł wygłosić swojego referatu na Kongresie Kultury Polskiej, który został odwołany. W latach 1982–1986 z inicjatywy środowisk opozycyjnych występował w różnych miastach Polski z wieloma odczytami. Jego opozycyjną przeszłość dokumentuje książka Niepokorni 19761989, mieszkańcy powiatu grodziskiego na rzecz wolności.

Howardowska idea miasta ogrodu była częstym tematem Jego publikacji i wystąpień. 10 marca 2000 r. na walnym zebraniu Towarzystwa Przyjaciół Miasta Ogrodu Podkowa Leśna wygłosił tekst „Ład, szyk i elegancja Miasta Ogrodu” (PMK, nr 28), w którym przedstawił swoją wizję Podkowy Leśnej. Przyznam, że niektóre marzenia Profesora wydawały mi się utopijne, jak napowietrzna sieć EKD , ale wiele postulatów i propozycji było słusznych, i kolejne władze samorządowe próbowały je realizować. Apelował m.in.: „W innych krajach europejskich ludzie masowo przesiadają się na rowery. Czyż Podkowa nie ma szczególnie sprzyjających warunków, aby do tego stylu dołączyć? Pod warunkiem wszelako, że stworzy się system dogodnych i bezpiecznych ścieżek rowerowych i ciągów pieszych, dobrze oznakowanych przejść przez jezdnię, a szybkość i tonaż pojazdów zostaną ograniczone”. Władzom samorządowym proponował skupienie się na wyglądzie miasta ogrodu, aby osiągnęło ono szyk i elegancję dorównującą europejskim wzorom.

Już nie zobaczę Pana Profesora jadącego na rowerze do biblioteki czy odwiedzającego szkołę samorządową, gdzie raz zdarzyło się nam stać po przeciwnych stronach. Podczas wyborów patrona podkowiańskiego gimnazjum, Pan Andrzej był zwolennikiem prof. Kazimierza Michałowskiego, bo uważał, że szkoła powinna mieć patrona o znaczeniu światowym. Natomiast ja opowiadałam się za kandydaturą inżyniera Tadeusza Baniewicza, bez którego nie byłoby Podkowy Leśnej.

Odkryciem dla mnie był talent malarski Profesora, a obraz z wiatrakami i Don Kichotem szczególnie sobie upodobałam.

Jeszcze niedawno Pan Andrzej Tyszka gościł mnie przy okrągłym stole w „Podkówce”, gdzie wraz z bratem Janem dzielił się wspomnieniami. Zmarł 12 grudnia 2022 r. Po trudach życia przeniósł się do pozaziemskiego miasta ogrodu, w którego istnienie mocno wierzył.

Teresa Grażyna Zabłocka